Kolekcja lamp, mebli i dodatków zatytułowana "Club" nieprzypadkowo powstała w studio Toma Dixona. Ten brytyjski designer urodził sie wprawdzie w Tunezji, ale od czwartego roku życia mieszka i pracuje w Londynie. Inspiracją dla najnowszej kolekcji była estetyka londyńskiego klubu dla dżentelmenów. Projektant zinterpretował ją na nowo.
 

Tom Dixon debiutował jako designer już w latach 80. Pracował m.in. dla Vivienne Westwood i Jeana-Paula Gaultiera. Wtedy na jego drodze stanął słynny "łowca talentów" Giulio Cappellini (mój wywiad z nim można przeczytać tutaj). Kupił od Toma kilka mebli - i od tej chwili kariera młodego projektanta potoczyła się błyskawicznie. Zwłaszcza w Londynie osiągnął wielką popularność, stał się prawdziwą gwiazdą. Jego własna firma Tom Dixon Ltd istnieje od 2001 roku i wciąż świetnie prosperuje. 

Większość z nas kojarzy markę Tom Dixon z lampami "Copper Shade" (2007) i "Mirror Ball" (2003). Nic dziwnego, to wyjątkowo udane projekty. Obie lampy świetnie wyglądają w prawie każdym wnętrzu. Dodają mu blasku.

Na tegorocznych targach Salone del Mobile w Mediolanie (już od 8 kwietnia!) studio Dixona zaprezentuje nową lampę wiszącą "Flood" oraz stół "Y Table" (kontynuacja serii istniejących już krzeseł "Y chair"). Minimalistyczne, ale bardzo, bardzo wyrafinowane...

Nowe będą także fotele i stołek z serii "Pivot". Ich kształt jest niezwykły, ale przemyślana konstrukcja i wypełnienie z miękkiej pianki pozwalają przypuszczać, że jednak da się na nich wygodnie posiedzieć...

Projekty Toma Dixona są zarówno wyrafinowane, jak i szalenie efektowne. Nowoczesne, choć często inspirowane tradycją. Innowacyjne, a niekiedy wręcz zaskakujące - ale nie aż tak, żeby nie podobać się masowej publiczności. Dlatego wiele z nich cieszy się powodzeniem nie tylko w Wielkiej Brytanii (firma Toma Dixona ma przedstawicielstwa w 60 krajach świata). Ciekawe, która z nowości 2014 roku stanie się przebojem? 
 

W Polsce przedmioty z firmy Tom Dixon można kupić m.in. w Atak Design, Indivi, Interium, Mesmetric, 9design.