Kiedy byłam dzieckiem, miałam w domu kanarka. Nazywał się Maciuś (nie Maciek!) i żył w naszej rodzinie szcęśliwie i długo, bo chyba dwanaście lat. Pamiętam, że był żółty i wyśpiewywał piękne melodie. Jego obecność wydawała mi się wtedy oczywista. Nie wiedziałam jeszcze, że kanarki były obecne kulturze Europy od czasów rzymskich. W starej Anglii były uznawane za dekorację domu w najlepszym guście. W Azji natomiast do dziś ptaszek w klatce jest popularnym symbolem domowego ogniska. 

Motyw wykorzystał brytyjski projektant Jake Phipps. We współpracy z firmą Bosa (włoska manufaktura ceramiki dekoracyjnej) stworzył dla marki Casamania serię lamp pod tytułem "Tweetie". Prawda, że urocze? Lampy zostaną zaprezentowane na tegorocznych targach w Mediolanie, które odbędą się w kwietniu. Teraz - pokaz przedpremierowy!

Wykonane są z metalu (pręty) i ceramiki (figurki), pokrytych 24-karatowym złotem. Jest też wersja malowana na czarno. Na dnie "klatki" znajduje się dioda LED w oprawie z poliwęglanu, która emituje światło zarówno w górę, oświetlając figurę ptaka, jak i w dół. 

Casamania to znany włoski producent nowoczesnych mebli i dodatków. Firma zatrudnia projektantów z całego świata, którzy tworzą dla niej często dość odważne przedmioty. W Polsce można je kupić m.in. w Atak Design w Łodzi, Hafart w Poznaniu, Indivi w Warszawie.

Warto wiedzieć, że ten sam projektant tworzył już wcześniej oryginalne kolekcje lamp. Ja najbardziej lubię jego lampy-meloniki.