Znakomita wiadomość! Dobrze znana wielbicielom ponadczasowej elegancji firma BBHome (dawniej: Bed & Breakfast Home) zaprezentuje się podczas organizowanego przeze mnie wydarzenia STREFA DESIGNU ewa & wnętrze w marcu 2017 r. Z całą pewnością będzie to jedno z ładniejszych stoisk.

W przeszłości pisałam już o BBHome - pokazując jedno z wnętrz zaprojektowanych przez właścicielkę firmy, Agnieszkę Pudlik ("Ponadczasowa elegancja") Tym razem chciałabym opowiedzieć wam o samej Agnieszce, jej drodze do sukcesu i koncepcji firmy. Jestem pewna, że dla wielu osób, które lubią otaczać się pięknem, jest to inspirująca historia.

Na początek przedstawię główną bohaterkę. Oto Agnieszka Pudlik, założycielka, właścicielka i siła napędowa firmy BBHome. W internecie możecie poznać ją bliżej, czytając jej osobisty blog: bbhomebyagnieszka.blogspot.com

Miałam przyjemność poznać Agnieszkę Pudlik parę lat temu. Najpierw publikowałam zdjęcia z jej pięknego domu w warszawskim Wilanowie (pierwsze zdjęcie pochodzi z tego domu), potem odwiedziłam ten dom z kamerą, nagrywając program "wnętrze Ewy Mierzejewskiej" dla stacji Domo+ (skrót możecie go obejrzeć tutaj: http://www.domoplus.pl/nasze-programy/produkcje-domoplus/dom-i-wnetrze/572/kobiece-wnetrza) 

Im lepiej poznawałam właścicielkę BB Home i jej firmę, tym bardziej jasne stawały się dla mnie dwie rzeczy. Po pierwsze, Agnieszka jest nie tylko atrakcyjną kobietą, ale też prawdziwą bizneswoman, z pasją i konsekwencją realizującą swoje zamierzenia. Po drugie, ważny jest dla niej nie tylko sam biznes, ale też pewna misja - ale o tym za chwilę.
 

Firma BBHome ma teraz 14 lat. Agnieszka Pudlik żartuje, że nigdy nie ma problemu z liczeniem, ile lat ma jej firma, gdyż ma ona lat dokładnie tyle, co jej starszy syn. To nie przypadek. Kilkanaście lat temu Agnieszka pracowała w korporacji. Była zastępcą dyrektora kreatywnego agencji reklamowej. 

Tyrała po dwanaście godzin na dobę, często też w noce i weekendy. Do tego dochodziły częste wyjazdy, imprezy służbowe i tak dalej. Praca pochłaniała całe jej życie. I wtedy stanęła wobec tradycyjnego dylematu: praca albo rodzina. Agnieszka wybrała to drugie. Rzuciła pracę, zaszła w ciążę i zaczęła urządzać dom. 

Z pewnością domyślacie się, co było dalej. Agnieszka miała swoją wizję domu, a że z wykształcenia jest konserwatorem malarstwa, poczucie estetyki nie pozwalało jej zadowolić się byle czym. Niestety tego, co sobie wymarzyła do domu, na naszym rynku po prostu wtedy nie było. Poszukując bezskutecznie kolejnych elementów wyposażenia, postanowiła, że założy sklepik z rzeczami, które sama chciałaby mieć. 

Wszystko wskazuje na to, że osób, które szukały mebli i dodatków  podobnych do tych, jakie podobały się Agnieszce, było więcej. Bo z jednego sklepu są dziś cztery: dwa w Warszawie, dwa w Trójmieście.  Obecnie firma BBHome to już nie tylko sklepy, to także studio projektowe BBHome Design, sklep online oraz biuro przy ulicy Nasiennej w Warszawie. Nowością jest sklep internetowy z dostawami do całej Unii Europejskiej - z wybraną kolekcją produktów polskich lub "Made by BBHome".

Ambicją Agnieszki Pudlik zawsze było stworzenie kompleksowej oferty produktów do wystroju wnętrz w duchu nowocześnie rozumianej klasyki - "modern classic". Można powiedzieć, że właścicielka BBHome była promotorką tego stylu w Polsce. To ona zaczęła go wprowadzać na szeroką skalę (bo oczywiście w innych krajach Europy istniał od dawna) i rok po roku pokazywała Polakom coraz ciekawsze rozwiązania i coraz lepsze produkty. Mało kto dziś pamięta, że to BBHome jako jedna z pierwszych firm zaczęła tworzyć spójne, zmieniające się co pewien czas, kolekcje mebli i akcesoriów.

To właśnie miałam na myśli, pisząc wcześniej o "misji" właścicielki BBHome. Agnieszka Pudlik przez swoje działania jakby chciała powiedzieć Polakom: zobaczcie, tak możecie mieszkać, warto spróbować. Moim zdaniem ta nieco edukacyjna "misja" świetnie jej idzie. Jakość produktów w salonach BBHome jest coraz lepsza, a ci, którzy raz coś kupili, często wracają po inne rzeczy.

Dziś firma BBHome promuje przede wszystkim własne meble i akcesoria. Własne, czyli projektowane w BBHome, a produkowane w Polsce i zagranicą. Dużo uwagi poświęca też polskim markom obecnym w jej salonach, takim jak Sits, Furninova, Miloni, Trebord. Patriotyzm? Raczej dążenie do większej dostępności produktów. Bo te produkowane przez znane zagraniczne marki, sprowadzane i sprzedawane po cenach przeliczanych z euro, wciąż są dla nas za drogie. Agnieszka dba o to, by cena nawet najbardziej eleganckiej sofy czy fotela była realna dla polskiego odbiorcy.

Oferta BBHome jest szeroka. Stoły, stoliczki, krzesła, fotele, kanapy, konsole, ławki, komody, lustra, lampy, naczynia szklane, tekstylia, dekoracje, zapachy do wnętrz... Łatwiej byłoby chyba wymienić, czego w BBHome nie kupimy. Ja na przykład jestem szczęśliwą właścicielką pięknej poduszki z warszawskiego sklepu przy Burakowskiej 5/7. Agnieszka lubi porządkować swój świat i często tworzy odrębne, spójne kolekcje tematyczne swoich produktów. Podobno hitem nadchodzących Świąt ma być składanka muzyczna Xmas by BBHome!



Jak już wspomniałam, w salonach BBHome kupicie meble i przedmioty codziennego użytku pozostające w duchu "modern classic" - nowoczesnej klasyki. To styl, który najbardziej lubi Agnieszka Pudlik i który proponuje swoim klientom. Myślę, że największą zaletą firmy BBHome jest trwałe i konsekwentne trzymanie się jednej, wyznaczonej linii. Jeżeli nie gonisz za zmieniającymi się trendami, preferujesz raczej klasyczne rozwiązania i chcesz mieć dom przytulny, urządzony w duchu ponadczasowej elegancji, możesz kupić cokolwiek w jednym ze sklepów BBHome - na pewno wszystko będzie ci pasować. 

A oto moje zdjęcie z domu Agnieszki. Autorką jest Celestyna Król. Sesja promowała serię programów dla Domo+.